Andreas Palicka najlepszym bramkarzem świata? Nie według... swojego syna

MŚ 2023: kto zagra w turnieju w Polsce i Szwecji? Znanych już 15 uczestników

Szwedzki bramkarz był kluczową postacią swojej drużyny w decydujących meczach turnieju, który odbywał się na Węgrzech i Słowacji. W półfinałowym meczu z Francuzami, po udanych interwencjach i błyskawicznej reakcji, zdobył trzy bramki. Z kolei w finale obronił aż jedenaście rzutów Hiszpanów. Do domu wracał jako bohater. Na lotnisku powitała go rodzina, w tym wspominany syn, Aston. Obaj stanęli przed kamerą. Właśnie wtedy chłopiec udzielił zaskakującej odpowiedzi, którą rozbawił swojego ojca.

— Jak dobrym bramkarzem jest twój tata?
— Jest najlepszy na świecie... Chociaż w zasadzie jest drugi. Landin jest nieco lepszy.
— Jakie to uczucie obserwować tatę, który wraca do domu ze złotym medalem?
— Dziwne, zwykle przywoził srebro lub brąz.

Haha, love it! Interview with the son of Andreas Palicka, Aston:

Q: How good is your father?
A: He is the best in the world… 2nd best. Landin is a little bit better
Q: How is it to see you father bringing home a gold medal?
A: Wierd. Normally he brings a silver- or bronze medal https://t.co/iGbSk0Ilk2

— Rasmus Boysen (@RasmusBoysen92) January 31, 2022

Chłopcu chodziło oczywiście o bramkarza reprezentacji Danii, Niklasa Landina. Na sytuację błyskawicznie zareagowała Duńska Federacja Piłki Ręcznej, która wysłała do Szwecji koszulkę z autografem swojego golkipera. Fanom futbolu od razu na myśl może przyjść historia Mateo, młodszego syna Leo Messiego, który również lubi zażartować z taty. Po pamiętnej i bolesnej dla Barcelony porażce z Liverpoolem Mateo chodził za ojcem, mówiąc mu, że nazywa się "Liverpool".

Mateo Messi is such a troll.

When in kickabouts at home he tells his dad "I’m Liverpool, who beat you. You are Barça, and I’m Liverpool."

And when his brother watches Real Madrid games, Mateo celebrates their goals just to annoy his brother.

Menace ��pic.twitter.com/YZ5KS9Huik

— Luis Mazariegos (@luism8989) June 5, 2019

Aston nie był aż tak bezlitosny, ale trzeba przyznać, że z humorem wbił małą szpileczkę nowemu mistrzowi Europy. Teraz możemy jedynie się zastanawiać, w którym miejscu w domu Palicków zawiśnie koszulka Landina...